Napisane w dniu 6 października 2018Brak komentarz | Aktualności

Spotkanie popielgrzymkowe pątników do Ziemi Świętej

 Dziękuj Bogu za wszystkie Jego dobrodziejstwa,

abyś stał się godnym większych darów”

/Św. Ludwik /

 

     W sobotnie wrześniowe popołudnie spotykaliśmy się, My – Pątnicy przemierzający ścieżki naszego Zbawiciela. Choć minęły już cztery miesiące, obraz tamtych miejsc pozostał wciąż żywy w naszej pamięci. Przyjeżdżamy z różnych miejscowości do Broniewa aby wspólnie przypomnieć, przeżyć raz jeszcze nasz pobyt w Ziemi Świętej. Ziemi różnych religii, ale tego samego Boga. Myślę, że każdy z nas czekał na to spotkanie, bo przecież razem przez osiem dni podążaliśmy drogami Jezusa, Jego Matki, Opiekuna Józefa, apostołów, przyjaciół .

  Nasze spotkanie rozpoczęliśmy o godz. 15.00 w naszym parafialnym kościele w Broniewie. Eucharystię koncelebrowali nasi duchowi przewodnicy po Ziemi Świętej: proboszcz Zbigniew, ks. Dariusz Iwański z Torunia i ks. Stanisław Klimaszewski z Kóz. Żałowaliśmy, że nie mogło być z nami ks. Grzegorza Gucia, ale obowiązki nie pozwoliły na przybycie.
W tej Mszy świętej dziękowaliśmy Bogu za doznania, przeżycia oraz otrzymane łaski. Za ludzi, których poznaliśmy podczas tej pielgrzymki. Ofiara Mszy św. sprawowana była również w intencji małżeństwa uczestniczącego w pielgrzymce, obchodzącego tego dnia 17 rocznicę ślubu. Po Eucharystii spotkaliśmy się w pobliskiej świetlicy, aby z perspektywy minionego czasu powrócić do tamtych miejsc. Oglądaliśmy filmy z naszego pobytu, zdjęcia, rozmawialiśmy i wspominaliśmy te cudowne miejsca: Grotę Narodzenia, Górę Tabor i Błogosławieństw, Pustynię Judzką i Eucharystię tam sprawowaną, Jordan, Ogród Oliwny, Wieczernik, który dostarczył nam wielu nieoczekiwanych przeżyć i chyba najbardziej wzruszający moment kiedy znaleźliśmy się wewnątrz Grobu naszego Zbawiciela. Miejsca, które było nam dane zobaczyć jakże inaczej pozwalają nam teraz wsłuchiwać się w słowa Ewangelii, Pisma św. czy przeżywanie Drogi Krzyżowej.
Rozmowom towarzyszył poczęstunek: kosztowaliśmy „tortu weselnego” , pieczonego prosięcia i innych kujawskich potraw.
Po wspomnieniach przyszedł czas na pożegnanie, powróciliśmy do swoich domów, rodzin, codziennych spraw. Może, jeszcze się spotkamy? Może przeżyjemy wspólnie jeszcze jakąś pielgrzymkę? Oby tylko ten pobyt na Ziemi Jezusa przyniósł plon, pomnażał naszą wiarę nadzieję i miłość. Uczył jak lepiej żyć, kochać i przebaczać.

Tagi: