Pamiętajmy w modlitwie o tych co odeszli, ale kochajmy tych co nam pozostali…
1 listopada – uroczystość Wszystkich Świętych, święto tych co dostąpili chwały Nieba. Znamy wielu Świętych z imienia i nazwiska , ale to także święto milionów anonimowych osób, o których nie wiemy a Oni już są w Krainie Wiecznej Szczęśliwości. Dlatego każdy z nas jak podkreślił w swojej homilii nasz Duszpasterz „wszyscy jesteśmy powołani do świętości,… niezależnie kim jesteśmy, co posiadamy, jaki zawód wykonujemy”. Swoim życiem możemy Ją osiągnąć, bo Świętość to zbawienie a tym samym cel naszej ziemskiej wędrówki. Bramę do Zbawienia otworzył nam Jezus składając ofiarę swego życia na Drzewie Krzyża. Nie powinniśmy tego Daru do Świętości odrzucać, aby po śmierci cieszyć się życiem wiecznym z Bogiem, bo przecież tu na ziemi jesteśmy tymczasowo.
2 listopada to dzień tych wszystkich zmarłych, którzy są już „bezpieczni” przebywają w czyśćcu i wyczekują spotkania z Panem. Tym duszom my możemy skrócić czas wyczekiwania pamiętając o nich w modlitwie. Zatem pamiętajmy, że od 1 do 8 listopada możemy uzyskać darowanie kary czyśćcowej i wprowadzić do Nieba jedną duszę. Wystarczy być w stanie łaski uświęcającej, przyjąć Komunię św., nawiedzić cmentarz i pomodlić się w intencjach Ojca Świętego. Pamiętajmy i pomóżmy tym, którzy już sami nic uczynić nie mogą. My jeszcze możemy pomóc, to dlaczego tego nie uczynić? A może i my kiedyś będziemy wyczekiwać modlitwy od tych, którzy jeszcze pozostali na ziemi? Oby tylko jeszcze miał się za nas kto pomodlić.
Pierwsze dni listopada są okazją do zadumy, refleksji nad kruchością i przemijaniem naszego życia ziemskiego.